Etyka w biznesie – dlaczego się opłaca?

Miał być dziś nowy artykuł o treningu autogennym Schulza. Zabieram się do niego trzeci raz, rozpoczynając parę zdań, po czym natychmiast je kasując, wreszcie się poddaje.

Może to piątek tak na mnie wpływa, że już bardziej w domu jestem i myślę o weekendzie, może to nasz nowy projekt dla hospicjum wspomagającego rodziny umierających dzieci, fakt jest taki, że trudno mi się jest odseparować od myśli o wartościach.

Napadają mnie wszystkie obrazy i ćwiczenia jakie dotąd przerobiłam ze sobą i pracownikami, tylko z tej jednej chwilki podczas pisania atakują mnie: koło życia, piramida Maslowa, Model Dilts’a, sześciu kapeluszy de Bono, Walta Disney’a, i mogę tu jeszcze z minutę wymieniać. Wszystkie te metody powstały w jakimś celu. Powstały, ponieważ jest zapotrzebowanie. To tak jak z produktem, jeśli masz jakiś produkt, ale nikt go nie chce kupić, z czasem należy go wycofać z produkcji.

Etyka charakteru

Etyka charakteru jeszcze tak niedawno nie potrzebowała książek, metod, ludzie mniej lub bardziej żyli w zgodzie ze swoim sumieniem i utrzymywali balans pomiędzy praca a życiem osobistym. Może wynikało to z tego, że życie było „wolniejsze” informacji mniej, presja z zewnątrz również nie ta sama.

Pięknie pisze o etyce charakteru Stephen R Covey w książce: „7 nawyków skutecznego działania”. Dr Covey kondensuje nabyta wiedze i w bardzo mądry sposób przedstawia swoje spostrzeżenia nie tylko o skutecznym działaniu, ale również o moralności. Może ktoś się skusi?

Etyka biznesu

Dziś w korporacjach prowadzone są szkolenia o etyce biznesu. Pewnie jest taka potrzeba, zapewne też dlatego, bo po latach cwaniactwa i oszukiwania klienta teraz w dobie Internetu, przedsiębiorca zrozumiał, ze już nie opłaca się robić świństw, bo można za to drożej zapłacić, niż będąc po prostu uczciwym. Klienci – grupa zewnętrzna ma dziś wpływ jak nigdy dotąd na odciskanie piętna na firmach. Glos zewnętrzny stal się bardzo silny.

To, że etyka się sprawdza i jest praktyczna mówił już Immanuel Kant., Bosh wtórował temu głosowi mówiąc:

„Wole stracić pieniądze niż Wasze zaufanie”

A czy to się opłaca?

W książce „Etyczny Kapitalizm” Stephena Younga autor udowodni, ze opłaca się być uczciwym. Książkę można KUPIC w Empiku, również w Ceneo.

Również statystyki nie kłamią. Dla zainteresowanych polecam badania Instytutu Gallupa, gdzie znajdziemy podsumowanie dwunastu poziomów dobrej firmy. Paul Herman „inwestowanie dla zysku i korzyści społecznych” gdzie znajdziemy mierniki etycznego postepowania firm wobec zatrudnionych, klientów i kontrahentów, jak również innych poziomów KLIK w LINK

Co ciekawe i warte zapamiętania firmy o wysokiej pozycji na skali HIP generują wyższe zyski, zatem cos w tych wartościach jest. Może warto się jednak przyjrzeć im bliżej?

Asumpt wpływający na etykę firmy – dlaczego nie łatwo być etycznym?

To jaki firma ma kręgosłup moralny nie zależy jedynie od menadżerów lub władz firmy. Wpływ maja również inne czynniki, zewnętrzne i wewnętrzne. Po pierwsze system gospodarczy, sam kapitalizm czy socjalizm, jak bardzo się różnią i jak różne cele wyznaczają. A prawo? Jak daleko firma może się posunąć w działaniach. Następnie polityka… i system politycznyi idąca za nimi demokracja, lub jej brak. Wreszcie etyka społeczeństwa, która określa kultura etyczna społeczeństwa, ograniczająca słabe moralnie jednostki, również i ona ma swój wpływ na firmę i jej etykę.

Wreszcie przejrzyjmy czynniki wewnętrzne.Jak firma stoi finansowo? Ekonomicznastrona firmy może często zaważyć na niekorzyść moralności. A misja? To że powinna mieć charakter etyczny to wiemy, ale z ręką na sercu, ile firm charakteryzuje przeslanie humanistyczne? Polityka firmyraczej rzadko jest ukierunkowana stricte na etykę, przecież firma ma generować zyski. Owszem większość managerów miało na studiach etykę, również egzaminy z kultury organizacji. W praktyce wiemy, że teoria to jedno, a prawdziwe życie, to drugie. No i dochodzimy do pracowników, do jednostek, które również wywodzą się z różnych środowisk, domów, mają swój kodeks moralny. Również i oni dodają jeden kamyczek do ogródka jakim jest etyka firmy.

Jak widać czynników, które powodują, ze firma postrzegana jest pozytywnie jest wiele, na niektóre z nich nie mamy żadnego wpływu, szczególnie na te zewnętrzne. Mamy wpływ na wewnętrzne.

Trening wrażliwości etycznej

A może zanim zaczniesz następne szkolenie, zastanów się jakim Ty jesteś człowiekiem, niezależnie od pozycji jaką w tej chwili obejmujesz, masz wpływ na to jak firma jest postrzegana z zewnątrz. Zatem jeśli łapiesz się na tym, że wartości ekonomiczne są ważniejsze nad zachowaniem twarzy, to coś jest nie tak z firmą, z pracownikami, gdzieś jest problem.

Jak udowodnili M. Kosewski i P. Zimbardo:

„… my ludzie nie jesteśmy ani dobrzy, ani źli, ale jedynie bywamy dobrzy i bywamy źli”

A jeśli jesteś pracodawcą… zadbaj, by nie stawić pracowników w sytuacji pomiędzy korzyścią a wartością.

Człowiek, nawet ten, który by się tego po sobie nie spodziewał; postawiony w  odpowiednich okolicznościach, może zacząć zachowywać się wysoce nieetycznie. Dla zainteresowanych polecam zapoznać się z Eksperymentem Milgrama, który w 1961 roku badał posłuszeństwo wobec autorytetów. Inne badanie, eksperyment Jane Elliot „Niebieskoocy”,gdzie nauczycielka podzieliła swoich uczniów na dwie grupy, czynnikiem tej decyzji był kolor oczu; tylko utwierdza nas w tym fakcie. Nauczycielka poinformowała swoich uczniów, że ze względu na kolor oczu jedna z grup jest ważniejsza. W przeciągu jednego dnia, zachowania dzieci się zmieniły.

Podsumowanie

Na to, że firma istnieje wiele lat na rynku, działa wiele czynników i myli się ten, kto myśli, ze zysk jest najważniejszym – jedynym faktorem. Przedsiębiorca musi przynosić stałe korzyści interesariuszom firmy. Pracownikom, klientom, kontrahentom, społeczeństwu, sąsiadom itd. Owszem generowanie zysku jest czynnikiem ważnym, bo trudno jest prowadzić firmę bez tego. Jednak udowodnione zostało, że działania etyczne mają wpływ i decydują na to, jak długo firma pozostanie na rynku. Wskaźnikiem na to mogą być wymieniane już w tym artykule badania Instytutu Gallupa, jak również coraz częstsze badania praktyczne firm i organizacji społecznych.